Tchórzofretki – o uroczych śmierdziuchach
Tchórzofretka. Takie małe, wredne stworzenie z głową pełną pomysłów i wzbogacone o specyficzny zapach. Mimo wszystko nie sposób nie zakochać się w tym pyszczku, gdy radosnym gdakaniem zaprasza do zabawy. Mnie zapraszają już od czterech lat i będą zapraszać jeszcze długo. Pierwsza fretka pojawiła się u nas przypadkiem. Bo stryjeczny wuj szwagra oddawał samiczkę z […]