Trening z ciężarem własnego ciała – kalistenika
Lato coraz bliżej, a ty wciąż nie masz swojej wymarzonej formy? Nie martw się, nie jesteś sam. Na plaży nie będziesz jedyną osobą, która w tym roku więcej jadła niż ćwiczyła. Jeśli do sezonu letniego został miesiąc czy dwa, nie zrywaj się nagle i nie postanawiaj zrzucić kilkunastu kilogramów w tak krótkim okresie. Może to skutkować złym samopoczuciem, redukcją posiadanej masy mięśniowej, a nawet problemami hormonalnymi. Najszybszym zalecanym tempem redukcji masy ciała, poza skrajnymi przypadkami jest pół kilograma tygodniowo. Pomoże to uniknąć efektu jojo i cieszyć się sylwetką na dłużej. W tym tekście skupimy się jednak na nieco innym aspekcie modelowania swojej sylwetki na lato – uwidacznianiem mięśni i ich budowaniem. Do treningów opisywanych w tym artykule nie będziesz potrzebował żadnych specjalnych sprzętów, czy obciążeń – wystarczy masa własnego ciała. Efekty powinny być widoczne bardzo szybko.
Kalistenika – historia i zarys
Kalistenika to jedna z najstarszych form budowania masy mięśniowej. Praktykowana powszechnie była już w starożytnym Rzymie i antycznej Grecji. Najstarsze przekazy niej dotyczące pochodzą jeszcze z V wieku przed naszą erą. Co się stało, że nie jest już tak popularna jak wówczas? Na drodze do rozwoju tej dyscypliny sportowej stanęła rewolucja przemysłowa. Kult maszyny i żelastwa wyparł pierwotne formy treningu, a w miejsce obciążania mięśni ciężarem własnego ciała, pojawiły się dodatkowe hantle i ciężarki. W ostatnich latach jednak znowu pojawia się coraz więcej osób, które uważają ten typ treningu za mniej wyniszczający dla stawów i organizmu. Czy faktycznie tak jest? Tego dotychczas jednoznacznie nie stwierdzono.
W XXI wieku “kult” treningu z ciężarem ciała został spopularyzowany w dużej mierze przez osoby publikujące na YouTube. Wiele z nich pierwszą swoją styczność z kalisteniką miała w więzieniu, gdzie tylko taki typ treningu był dostępny. Po wyjściu na wolność, imponującymi rezultatami zachęcali rzesze fanów do podążania swoim śladem.
Co jest potrzebne do uprawiania kalisteniki?
Do uprawiania kalisteniki, jak już wcześniej wspomnieliśmy, nie potrzebujesz prawie niczego. O ile jesteś osobą dość sprawą, aby podciągnąć się przynajmniej trzy razy, to jedyne czego będziesz potrzebował, to drążek. Okazuje się jednak, że i bez niego poradzisz sobie wzorowo, np. zastępując go stołem lub trzepakiem. Jeśli twoja forma nie pozwala na wykonanie większej liczby podciągnięć, warto rozważyć także zainwestowanie w gumy fitnesowe. Po zaczepieniu ich na drążku, ćwiczenie staje się łatwiejsze, a trening może trwać dłużej.
W przypadku, gdybyś od ostatniego uprawiania sportu miał naprawdę długą przerwę, też znajdziesz coś dla siebie. Najlepiej będzie zacząć w takim wypadku od podstawowych ćwiczeń, takich jak “damskie” pompki, deska, czy przysiady.
Chcąc trenować w profesjonalnych warunkach, zawsze możesz udać się na siłownię. Coraz częściej pojawiają się tam tzw. boxy, czyli zestawy drążków do uprawiania kalisteniki.
Skąd czerpać inspirację?
Najpiękniejszą rzeczą w kalistenice jest możliwość uprawiania jej niemal wszędzie i przy wykorzystaniu wszelkich możliwych przyrządów oraz elementów. Równie dobrze do treningu nada się drążek na siłowni, jak i trzepak pod blokiem. Skąd wiedzieć jak trenować? Jak zacząć? Tutaj pojawiają się trzy potencjalne źródła: książki, YouTube i fora internetowe.
Książki jako inspiracja dla początkujących
Książki jako podparcie dla stworzenia własnego planu treningowego nie są raczej najlepszym źródłem wiedzy. Mimo, że często opisują dokładnie drogę innych osób i pokazują, jak ćwiczyli aby stać w tym miejscu gdzie stoją teraz, to dokładne powtórzenie ich planu może okazać się bardzo złym postępowaniem. Każdy organizm jest różny, a jego przeforsowanie także i tu może oznaczać kontuzję, eliminującą na długie miesiące z uprawiania sportu. Książki doskonale nadadzą się do tego, aby zrozumieć istotę i filozofię stojącą za kalisteniką.
YouTube
YouTube to portal, który w największym stopniu stoi za popularyzacją kalisteniki w XXI wieku. To za jego sprawą sport ten wrócił do łask. To źródło wiedzy w dalszym ciągu pozostaje niemożliwe do przecenienia, choć głównie w wersji anglojęzycznej. Z filmików możliwe jest zarówno nauczenie się prawidłowej techniki podciągnięcia, jak i stanie na rękach. Wada polega natomiast na tym, że trudno znaleźć rozpisaną i gotową propozycję planu treningowego. Ten problem rozwiązuje następne źródło wiedzy, czyli fora internetowe.
Fora internetowe o kalistenice
Zalety dwóch powyższych, połączone z interaktywnością podawanych informacji, mają fora internetowe, wraz z zamieszczonymi na nich poradnikami ekspertów. Szukając stron tego typu pamiętaj jednak, aby unikać portali czysto publicystycznych i o tematyce ogólnej, a skupić się na piszących wyłącznie o kalistenice. W ten sposób uzyskasz pełne i bezpieczne do wykorzystania informacje. Pamiętaj jednak, że także i to źródło nie powinno być jedynym, jako że z przekazu tekstowego praktycznie niemożliwe jest nauczenie się techniki wykonywanych ćwiczeń.
Kalistenika – czy warto?
Jeśli siłownia nie jest czymś, co cię porywa, a mimo to chciałbyś rzeźbić swoje mięśnie, warto spróbować treningu kalistenicznego. Jak pisaliśmy powyżej, koszt takiego przedsięwzięcia jest raczej symboliczny, a rzetelna wiedza dostępna jest w wielu darmowych źródłach. Efekty w przypadku osób początkujących widoczne są często nawet już po miesiącu regularnych treningów. To co, spróbujesz?